Jeżeli kiedykolwiek miałabym robić ranking najlepszych kurczaków słodko-kwaśnych, jakie dotychczas jadłam (a danie to zamawiam zawsze w chińskich miejscach), to myślę, że ten znalazłby się na jednej z pierwszych pozycji. Pierś z kurczaka jest idealnie sprężysta, sos gęsty i pysznie oblepiający kawałki mięsa – uwielbiam to!
Dacie wiarę, że kiedy byłam dzieckiem, nie było mowy, aby smak mięsa miał się łączyć z czymkolwiek, co nie jest słone? Z piersi z kurczaka z ananasem i serem wyciągałam ananasy, z pieczeni zdrapywałam żurawinę, a jeśli w wątróbce znalazł się kawałek przemyconego przez mamę jabłka, kończyło się jedzenie.
Składniki (na 2-3 osoby):
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki białego wina
- 1 łyżeczka świeżo tartego imbiru
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- olej lub oliwa do smażenia
- 2/3 szklanki soku pomarańczowego
- 1/3 szklanki dżemu pomarańczowego
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki soli
- ryż
- kolendra
Pierś z kurczaka pokroić w paski. W misce wymieszać sos sojowy, wino i imbir. Kawałki kurczaka przełożyć do miski z sosem i marynować przez minimum 15 minut. Na talerz wysypać 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej i delikatnie obtoczyć w niej kurczaka. Rozgrzać olej na patelni i smażyć mięso kilka minut.
W czasie kiedy będzie marynować się mięso, ugotować ryż i zrobić sos pomarańczowy.
Na większej patelni połączyć sok, dżem, mąkę i sól. Dokładnie wymieszać i podgrzać do momentu aż sos zacznie bulgotać. Zmniejszyć ogień i podgrzewać do momentu aż sos będzie gęsty i lepki.
Usmażonego kurczaka przełożyć do sosu pomarańczowego i dokładnie wymieszać, aby kawałki mięsa obkleiły się sosem.
Podawać z ryżem i świeżą kolendrą.
Kuszące zdjęcia, myślę, że danie warte wypróbowania, dziękuję za inspirację :)
kurczak i pomarańcza, pyszne połączenie :)
Brzmi i wygląda pysznie :)
Niezwykle apetycznie się zapowiada :)
ohoho! moje smaki! nigdy dotąd nie robiłam tylko jadłam kupne, ale wszystko przede mną :) Tydzień mnie nie było a tu taki przepisowy bum! wow! ja też muszę nadrobić nieobecność przed komputerem i w mojej kuchni / buziaki i do zobaczenia :*
Pingback: Kurczak w sosie miodowo-imbirowym | Stoliczku nakryj się - Przepisy i rysunki kulinarne
Zgadzam się, kurczak pomarańczowy po chińsku jest jedną z najlepszych potraw w tego typu knajpach ale przepis, który znajduje się powyżej jest fatalny i w ogóle nie ma co porównywać go z potrawą w chińskiej knajpie. Wygląda tylko ładnie na zdjęciu, a w rzeczywistości kaszana. Panierka z mąki ziemniaczanej odkleja się od mięsa, tak że zostaje ono praktycznie bez niej i tworzy jeden wielki glutowaty kit, który nie ma nic wspólnego z sosem. Nie jest to żaden hejt, bo potrafię docenić dobry przepis i komentarze zostawiam bardzo rzadko i przeważnie jak mi coś posmakuje, jednak w tym przypadku musiałem napisać, bo to danie ma się ni jak w stosunku do potrawy z knajpy.
Lecz ja nigdzie nie wspomniałam, że danie to smakuje jak w knajpach – jedynie tyle, że lubię zamawiać kurczaka słodko-kwaśnego w knajpach. Nie wiem, jak Pan przyrządzał danie, ale podczas mojego przygotowania nic nie odkleja się od mięsa – zdjęcie to pokazuje, panierka jest chrupiąca i nie wychodzi kit. Proszę opisać sposób, w jaki Pan panierował kurczaka i go smażył.