Ostatnio z przyjaciółką umówiłyśmy się na pieczenie tarty z panna cottą na urodziny jej męża. Pieczenie zajęło nam zaledwie pięć godzin (!), i wcale nie dlatego, że co chwilę plotkowałyśmy i się śmiałyśmy. My naprawdę byłyśmy sumienne w jej przyrządzaniu. W końcu to tort urodzinowy na 30. urodziny, więc nie byle jaki miał być! Lecz sumienność chyba nie popłaca, bo panna cotta wcale nie tężała, a jak stężała to cudem „roztężała” i wylała się bokami. Wcale nas to nie zdziwiło, bo należy Wam opowiedzieć, że każdy nasz wypiek w czasach podstawówki okazywał się zakalcem, który chowałyśmy po szafkach przed rodzicami. Tarta z panna cottą w końcu wyszła i pięknie się prezentowała, a mi zostało jeszcze duże opakowanie malin, które wykorzystałam do sernikobrownies następnego dnia. Przepis od Nigelli.
Składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 400 g cukru
- 5 jajek
- 110 g mąki
- 400 g twarogu sernikowego lub gęstego serka śmietankowego typu Philadelphia
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 120 g malin
Piekarnik rozgrzać do 170’C. Blaszkę o wymiarach 20×30 cm (lub mniejszą) wysmarować masłem lub wyłożyć papierem do pieczenia.
Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej (lub mikrofalówce). Odstawić.
Miękkie masło utrzeć mikserem z 250 g cukru. Następnie po kolei dodawać 3 jajka, po każdym dokładnie miksując masę. Dodać rozpuszczoną czekoladę, a następnie mąkę. 3/4 masy wyłożyć do formy.
W drugiej misce połączyć twaróg z 150 g cukru, 2 jajkami i ekstraktem waniliowym. Wyłożyć w formie na warstwie czekoladowej.
Wyłożyć pozostałą część masy czekoladowej na wierzch (masa jest gęsta, więc należy to robić bardzo ostrożnie i małymi porcjami). Na koniec wcisnąć w ciasto maliny.
Piec w temperaturze 170’C przez 45-60 minut.
Nie jadłam jeszcze, ale musi smakować obłędnie! :))
Na tartę z panną cottą mam chęć od dawna, ale jakoś mi nie idzie…
A sernikobrownies wygląda bosko :)
Czym jest pięć godzin przygotowań przy takim efekcie. Wygląda przepysznie.
;)) pięć godzin zajęła nam ta nieszczęsna tarta. ten sernik to betka przy tarcie, robi się go szybko ;)
Same pyszności :)
Najlepsze :)
Wygląda bardzo apetycznie. Chyba polecę wypróbować ten przepis, mniam :)