Pierogi z jagodami były doskonałym zwieńczeniem dość męczącego weekendu. Balowaliśmy bowiem na weselu znajomych w Olsztynie (polecam Klub Przystań – niesamowicie urokliwe miejsce ze wspaniałym jedzeniem!) i odwiedzaliśmy moich Rodziców. Właściwie po powrocie mogłam już tylko pędzić do łóżka, kiedy przypomniałam sobie, że w lodówce czekają na mnie jagody. A na te są dwa najlepsze sposoby – jagody z cukrem i pierogi z jagodami. Wieczorne wałkowanie i lepienie ciasta tak bardzo relaksuje, że z zaśnięciem nie ma kłopotu, a obiad na następny dzień gotowy. I uwaga – to moje pierwsze własnoręcznie robione pierogi. Przeszperałam sporo Internetu w poszukiwaniu przepisu na najlepsze ciasto. Wybrałam to bez jajek i jest wspaniałe! Delikatne, nie klejące się, nie za miękkie, nie za twarde, lekkie, bardzo wdzięczne podczas wałkowania. W upalnie dni w sam raz.
Składniki (na około 30 sztuk):
- 3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka soli
- 1 szklanka gorącej wody
- 3 szklanki jagód
- 1 łyżka esencji waniliowej
- 1 łyżka cukru
- pęczek listków mięty
W dużej misce połączyć mąkę z solą, a następnie wlać gorącą wodę. Formować ciasto w misce, a następnie przełożyć na blat i ugniatać przez kilka minut, do momentu aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Blat podsypywać co jakiś czas niewielką ilością mąki. Odstawić, aby ciasto odpoczęło. Zrobić farsz.
Jagody umyć, osuszyć. Połączyć z cukrem i esencją waniliową. Dodać posiekane listki mięty. Delikatnie wymieszać.
Ciasto podzielić na części i bardzo cienko rozwałkować. Za pomocą szklanki lub dużego kieliszka do wina wyciąć kółka. Nałożyć około 1 łyżeczki farszu i dokładnie zlepić brzegi palcami. Dodatkowo brzegi ciasta można pokarbować za pomocą widelca. Pierogi układać na oprószonym mąką blacie.
W dużym garnku zagotować wodę z solą. Delikatnie wrzucać pierogi i gotować kilka minut od wypłynięcia. Wyjąć pierogi łyżką cedzakową.
Pierogi podawać ze śmietanką i cukrem oraz świeżymi listkami mięty. Dobrze smakują również ze śmietanką i miodem.