Jak widzę świat kawy i ile o nim wiem jako największy „miłośnik” kawy na świecie.
Archiwa tagu: kawa
Peeling kawowy
Dzisiaj okołokulinarnie i o kawie, która nie jest moim faworytem, jeżeli rozprawiamy o napojach. Jest za to niekwestionowanym ulubieńcem wśród kosmetyków. Peeling kawowy – bo o nim będzie dzisiaj mowa – to chyba jeden z największych rewelacji Internetu, i wcale się nie dziwię, bo świetnie działa za prawie żadne pieniądze. Skóra „po” jest niesamowicie gładka i tak przyjemna w dotyku, jakbyśmy głaskali skórę dziecka. Kiedy jeszcze dodam do mikstury oliwkę dla dzieci Jonson’s Baby Bedtime peeling obłędnie pachnie i mogłabym się nim szorować kilka godzin.
Składniki:
- zagotowana woda
- 3-4 łyżki kawy mielonej
- 1 łyżka oliwki do ciała
- 1 łyżka żelu do mycia twarzy lub ciała
Zaparzyć kawę, zalewając gorącą wodą (jeśli ktoś lubi, to wypić ;)). Odsączyć fusy. W miseczce połączyć fusy z oliwką i żelem. Gotowe!
Peeling możemy urozmaicić dodając cynamon lub olejki do ciała. Jeśli chcemy uzyskać peeling gruboziarnisty, ostrzejszy, użyjmy dodatkowo soli lub cukru.