Sałatka, która od kilku lat towarzyszy nam podczas Wielkanocy. I właściwie tylko wtedy. Nigdy nie zastanawiałam się, dlaczego ta przepyszna sałatka nie jest przeze mnie robiona poza świętami (?). Składniki, które się tu pojawiają, znajdziecie w większości sałatek z tuńczykiem, jednak cała fajność tkwi w ich warstwowym układaniu. Za przepis dziękuję znajomemu, który swego czasu podzielił się owym przepisem (nieco przeze mnie zmodyfikowanym).
Składniki:
- 5 jajek
- 1 duża cebula
- 2 puszki tuńczyka (w sosie własnym lub oleju)
- 1 puszka kukurydzy
- 150 g sera żółtego
- majonez
Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać, rozdzielić białka od żółtek. Białko drobno pokroić. Żółtko (w oddzielnym naczyniu) zetrzeć na drobnych oczkach.
Pokroić drobno cebulę. Odsączyć tuńczyka i kukurydzę z zalewy. Zetrzeć ser żółty na grubych oczkach.
Układać składniki warstwami w misce w następującej kolejności (zaczynając od dołu):
białko
cebula
1 puszka tuńczyka
1/2 puszki kukurydzy
majonez (rozsmarować po powierzchni kukurydzy łyżką)
ser żółty
1 puszka tuńczyka II
1/2 puszki kukurydzy II
majonez II
żółtko