Paczuszki makaronowe z gruszką i gorgonzolą to jest jedno z tych dań, do których nakłania mnie menu restauracji Trójmiejskich. Tym razem próbowałam Monte Vino w Sopocie. Ciasto na makaron robiłam pierwszy raz w życiu i porwałam się z motyką na słońce, bo od razu paczuszki makaronowe. Makaron wyszedł całkiem niezły, choć mógłby być nieco mniej twardy. Całość jednak jest wspaniała! Uwielbiam gorgonzolę (choć zapach już mniej) i jej połączenia z gruszką czy winogronami.
Składniki (około 18 paczuszek + sos na 2 osoby):
Ciasto:
- 300 g mąki
- 3 jaja
- 2 łyżki wody
- 3 łyżki oliwy
Farsz:
- 2 duże dojrzałe gruszki
- 150 g sera gorgonzola
Sos:
- 3 łyżki masła
- 100 g sera gorgonzola
- 100 ml śmietany 30%
- pieprz
Wyrobić ciasto z mąki, jajek i wody. Pod koniec dodać oliwę. Ciasto owinąć folią i włożyć do lodówki na 1 godzinę.
Gruszki obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wymieszać z pokruszonym serem gorgonzola na jednolity farsz.
Ciasto bardzo cienko rozwałkować, wyciąć kwadraty o boku około 8-10 cm. Wyłożyć na środek łyżeczkę farszu i uformować paczuszki. Gotować w osolonej wodzie do wypłynięcia.
Na patelni rozpuścić masło, dodać śmietanę oraz rozpuścić gorgonzolę. Sos doprawić pieprzem.
Jadłam coś podobnego w jednej z warszawskich włoskich restauracji i byłam zachwycona. Cudowne połączenie składników. Zapisuję do zrobienia w domu :)
Jak pięknie Ci się zawinęły :D
wyglądają baaardzo atrakcyjnie! a połączenie smaków świetne! :)