Krem z pietruszki i jabłka

krempietruszkajablkoNie wiem, czy przepadacie za korzeniem pietruszki. Ja średnio. Raczej nie zajadam się nim jak (ostatnio) lodowym sorbetem z mango Grycana. Lecz tak samo było z selerem, póki nie wylądował w zupie. Co dziwniejsze, w przepisie pojawia się jabłko (jabłko w zupie?). A wszystko to podane z prażonymi pestkami dyni i curry (pycha!). Z każdym dniem krem staje się jeszcze smaczniejszy, jak to zwykło z zupami i wszelkimi potrawkami. Przydało mi się kilka jego porcji w beznadziejnie długo trwającym rozmyślaniu, jak po raz pierwszy rozliczyć PIT, i dlaczego NIC tutaj nie działa!

Składniki:

  • 2 łyżki oliwy
  • 4 korzenie pietruszki
  • 1 jabłko
  • 1 mała cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 szklanki bulionu
  • pestki dyni
  • curry w proszku

Warzywa obrać, pokroić. W garnku o grubym dnie podgrzać oliwę, dodać pokrojone korzenie pietruszki, jabłko i cebulę. Dusić przez około 10 minut. Dodać czosnek. Zalać bulionem. Zmniejszyć ogień. Gotować przez około 30 minut, do momentu aż warzywa zmiękną. Po tym czasie zblendować zupę na gładki krem. Jeśli mało słony, doprawić. Dla łagodniejszej wersji, można zaciągnąć śmietanką.

Pestki dyni uprażyć na suchej patelni. Krem podawać z pestkami dyni, curry i oliwą.

krempietruszkajablko1

2 uwagi do wpisu “Krem z pietruszki i jabłka

  1. Hm….przyznaję się bez bicia…..też nie lubiłam pietruszki w korzeniu…..ale teraz…. kupiłabym każdą ilość, bo nie jadłam jej już…….kurcze…aż strach się przyznać……no dobra… 20 lat. Tu w Kapsztadzie ze świecą jej szukać……i….. ni ma. Jak przyjechalam tu, to tylko był pasternak, ale i teraz rzadko jest. Mój ukochany zaś seler w bulwie jest dopiero od 8 lat i pardon……ale cholernie drogi. No cóż, wtedy kupuję na zapas. Jeśli jest 6 bulw na półce, to ja mus wziąć 4 do siatki. A kombinacja smakowa kremu zupnego fajowa. Jabłko ?! Pewnie, że pasuje. Ja już jadłam cebule+rodzynki+soczewica+curry+gruszki+fasola+ pomidor. I to dopiero jest pycha!!!!!!!! Spróbuję pietruchę czym podmienić albo pokombinować inaczej, zobaczę co wyjdzie, bo curry to mój smak ostatnimi czasy.
    pzdr, Ursa, Kpd.

Dodaj komentarz