Ten makaron zdecydowanie zaliczam do kategorii studenckiej strawy, bo robi się go zaledwie tyle, ile potrzebujemy na ugotowanie makaronu. 8 minut?
Składniki (na 1 osobę):
- 1/2 cebuli drobno posiekanej
- 1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym (co zrobić z pozostałą połową? Sprawdź tutaj)
- mała garść kopru posiekanego
- sok z 2 plastrów cytryny
- pieprz
- 3 łyżki oliwy
- makaron spaghetti lub linguine
Makaron gotujemy w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy, wrzucamy pokrojoną cebulę i smażymy chwilę, aż cebula zmięknie, ale nie przyrumieni się. Zdejmujemy patelnię z ognia. Tuńczyka wyjmujemy z puszki widelcem, aby odsączyć zalewę i dodajemy na patelnię. Dodajemy koper, oraz sok z cytryny, mieszamy delikatnie.
Ugotowany, gorący makaron odcedzamy i przekładamy na patelnię. Dodajemy pozostałe 2 łyżki oliwy i mieszamy wszystkie składniki. Doprawiamy pieprzem, sokiem z cytryny, i od razu jemy, bo szybko stygnie ;)
Pingback: Pasta z tuńczyka « Stoliczku nakryj się – Przepisy kulinarne
jak nic studenckie czasy :) tylko, ze ja jeszcze dodawalam smietane, cebule, czosnek, kapary/oliwki i potem do pieca :)
Zawsze można użyć tuńczyka w oleju, wtedy po prostu wykorzystujemy ten aromatyczny olej do podsmazenia cebulki i dalej tak jak w przepisie.